wtorek, 12 marca 2013

Bułeczki pełnoziarniste z mąką żytnią

  W końcu udało mi się kupić mąkę pełnoziarnistą! Nie wiem jak długo była w moich zakupowych planach, ale nigdy nie chciała trafić do koszyka. Aż nadszedł ten wielki dzień :)) Tak więc skoro miałam już mąkę mogłam przystąpić do pieczenia bułeczek. Przepis znalazłam na niezawodnym blogu Doroty i odrobinkę naciągnęłam go do swoich potrzeb i oczekiwań. Bułeczki robi się bardzo łatwo a z  wyrabianiem ciasta nie ma najmniejszych kłopotów. No a do tego są bardzo smaczne. Nie wiem czemu, ale mi najbardziej smakowały na ciepło, więc nawet jak ostygły przed zjedzeniem wrzucałam je na chwilę do mikrofali, żeby się podgrzały. Pycha! :))








Składniki na ok. 10-12 szt.:
  • 14g świeżych drożdży (lub 7g suchych)
  • 290 ml wody
  • 2 łyżeczki cukru
  • 280g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 50g mąki pszennej
  • 115g mąki żytniej
  • duża garść otrębów żytnich
  • 2 łyżki mleka w proszku (lub zwykłego mleka)
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 25g miękkiego masła
  • ewentualnie ziarna do posypania bułeczek


  
  Ze świeżych drożdży zrobić zaczyn. Drożdże rozkruszyć do miseczki, dodać dwie łyżki letniej wody oraz cukier. Wszystko wymieszać, aż drożdże się rozpuszczą i odstawić w ciepłe miejsce, aby zaczyn mógł podrosnąć.

  Wszystkie pozostałe składniki wrzucić do miski, dodać podrośnięty zaczyn i dobrze wyrobić gładkie ciasto. Gdy będzie gotowe odstawić je na ok 1-1,5 h w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.

  Wyrośnięte ciasto jeszcze przez chwilę wyrobić, następnie podzielić na 10-12 części i uformować z nich bułeczki. Kłaść na blachę wyłożoną pergaminem, przykryć ściereczką i odstawić na ok. 30-40 min. w ciepłe miejsce, aby mogły podrosnąć.

  Przed pieczeniem,w każdej bułeczce zrobić głęboki przedziałek,  posmarować mlekiem i posypać ziarnami. Piec ok. 15-20 min. w temp. 220 st. C.






  Smacznego :)


 

4 komentarze:

  1. jeszcze nigdy nie robiłam sama bułeczek śniadaniowych, jedynie nadziewane:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bułki domowe-mniam! Nie ma nic lepszego na śniadanie, oj nie..:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciepłe i domowe bułeczki, aaaach:)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak pieknie wyglądają że aż poczułam piekny zapach , dopiero co wyjetych bułeczek z piekarnika :) może kiedys i ja sie skuszę o zrobienie takich ;)

    OdpowiedzUsuń