W gazetce "Ciasta za grosik" nr 11/2011 znalazłam ciekawy przepis na ciasto ze śliwkami, a że akurat z tymi owocami u nas krucho, więc wprowadziłam w nim kilka malutkich modyfikacji. Przede wszystkim zamieniłam śliwki na jabłka, a kruszonkę wzbogaciłam płatkami migdałowymi. Wyszło bardzo fajnie, kakaowe ciasto jest bardzo smaczne, na nim słodkie jabłuszka, a całość obsypana chrupiącą kruszonką. Do niedzielnej herbatki idealnie :))
Składniki:
- 4 łyżki cukru
- 200g margaryny
- 300g mąki
- 200g cukru pudru
- 3 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3 łyżki kakao
- 3/4 szkl. mleka
- 2-3 jabłka
- garść płatków migadałowych
Z cukru, 3 łyżek margaryny i 3 łyżek mąki przygotowujemy kruszonkę (rozcierając podane składniki palcami), dodajemy do niej rozgniecione płatki migdałowe i wstawiamy do lodówki.
Resztę margaryny ucieramy z cukrem pudrem na puszystą masę, dodajemy jajka, miksujemy. Resztę mąki, proszek, kakao oraz sól mieszamy ze sobą w osobnym naczyniu. Nie przestając miksować masy, dodajemy po trochu przygotowane suche składniki na zmianę z odrobiną mleka, aż do skończenia składników. Gdy ciasto będzie już jednolite i gładkie przelewamy je do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą tortownicy.
Jabłka myjemy (możemy je obrać, ale niekoniecznie) i kroimy na plasterki, które następnie układamy ściśle na cieście. Na wierzch u rozsypujemy dokładnie schłodzoną kruszonkę. Ciasto pieczemy przez ok. 1h w temp. 180 st. C (aż do suchego patyczka). Stopniowo schładzamy.
Smacznego :)