Macie ochotę na szybkie, delikatne ciasto z cytrynową nutą i makowymi kropeczkami? Jeśli tak, to mam dla Was świetną propozycję. Przepis pochodzi z mojej ukochanej książki Nigelli "Jak być domową boginią" (nietrudno go znaleźć, ponieważ jest pierwszą propozycją, w pierwszym rozdziale). Ciasto jest bardzo proste w wykonaniu, więc nawet pomimo codziennej gonitwy, można szybciutko upiec coś pysznego :)
Składniki na keksówkę o wym. 23x13x7 cm:
- 240g miękkiego masła (dałam margarynę)
- 200g cukru
- skórka i sok z 1 cytryny
- 3 duże jajka
- 300g mąki
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 2 łyżki maku (dałam 4 łyżki)
- 2 łyżki brązowego cukru do posypania (autorka proponuje zwykły cukier, ale ja dałam brązowy)
Masło utrzeć z cukrem, dodać startą skórkę z cytryny. Później, ciągle miksując dodawać jedno jajko i jedną łyżkę mąki na zmianę, aż skończą się jajka. Pozostałą część mąki delikatnie wmiksować w masę, dodać mak i na koniec wlać sok z cytryny. Ciasto przełożyć do keksówki i posypać cukrem. Piec ok. 1h w temp. 180 st. C, aż do suchego patyczka.
Smacznego :)
po przepisie wnioskuję, że fatycznie szybko się robi, chętnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńproste, szybkie i smaczne ciasta to moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńTakie lekkie też są pyszne. Byle do weekendu! Wtedy zacznie się pichcenie! :)
OdpowiedzUsuńMam książkę, ale tego ciasta jeszcze nie robiłam :-) Za to dzisiaj zdecydowałam się na brownies Nigelli :-) Chyba zrobię to ciasto jako następne :)
OdpowiedzUsuńAle smakowity piegusek! Super, że taki bezproblemowy w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńlubię jak mak potem chrupie w buzi :)
OdpowiedzUsuń