Kakaowy biszkopt, krem oraz genialna, chrupiąca beza z wafelkami, orzechami i kokosem razem tworzą jedno z lepszych ciast jakie jadłam. Nie za słodkie, idealne na rodzinne spotkanie lub jako przekąska do popołudniowej kawy :)
Składniki (na blachę o wym. 22x33cm):
(przepis pochodzi z bloga "Słodkie zapomnienie"
Biszkopt:
- 4 jajka
- 0,5 szkl. cukru
- 0,5 szkl. mąki
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- do nasączenia: sok z 0,5 cytryny +0,5 szkl. wody
Krem:
- 6 żółtek
- 5 łyżek drobnego cukru
- ziarenka z 0,5 laski wanilii
- 100g masła
Beza:
- 6 białek
- 1 szkl. drobnego cukru
- 3 duże wafelki Prince Polo
- 100g orzechów włoskich
- 100g wiórków kokosowych
Polewa:
- 1 tabliczka (100g) mlecznej czekolady
- 2-3 łyżki słodkiej śmietanki (30%)
Najpierw pieczemy biszkopt: białka ubijamy na sztywną pianę, nie przestając miksować dodajemy cukier. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy żółtka. Na koniec wsypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao i całość delikatnie mieszamy na najniższych obrotach miksera. Przelewamy masę do wyłożonej pergaminem blachy i pieczemy przez ok. 25 minut w temp. 170 st. C. Po upieczeniu odstawiamy ciasto do ostygnięcia.
Następnie pieczemy bezę: białka ubijamy na sztywną pianę, wsypujemy do nich cukier i miksujemy, aż się rozpuści. Wafelki i orzechy drobno kroimy, a następnie wraz z wiórkami kokosowymi dodajemy do ubitej piany i dokładnie mieszamy. Tę samą blachę, w której piekliśmy biszkopt wykładamy pergaminem, rozsmarowujemy na nim dokładnie bezę i pieczemy przez ok. 20 min. w temp. 170 st. C. Po upieczeniu studzimy.
Aby przygotować krem: żółtka ubijamy z cukrem na parze, tak długo, aż cukier się rozpuści a masa zgęstnieje. Studzimy. Miękkie masło ucieramy z nasionami wanilii na jasny, puszysty krem, a następnie nie przestając miksować, dodajemy po łyżce masę jajeczną. Gotowy krem wstawiamy na chwilę do lodówki, aby trochę stężał, ponieważ jest dość rzadki.
Ostudzony biszkopt nasączamy wodą z cytryną, smarujemy go kremem z żółtek i masła, a na wierzch kładziemy bezę i delikatnie ją dociskamy. Całość polewamy rozpuszczoną ze słodką śmietanką czekoladą. Ciasto przechowujemy w lodówce.
Smacznego :)
Ciasto wygląda bajecznie... zjadłabym nawet teraz!!! musze koniecznie je wypróbować...
OdpowiedzUsuńściskam kochana Kruszynko
ciacho wygląda niezwykle apetycznie :) fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńbardzo dawno temu je robiłam było bardzo smaczne;)) Muszę powtórzyć ten wypiek:))
OdpowiedzUsuńożeń się ze mną;p
OdpowiedzUsuńHahaha, cóż za ciekawa propozycja :p ale muszę odmówić, jestem już zajęta :p
Usuńsłyszałam o nim, ale jeszcze nie robiłam..
OdpowiedzUsuńa wygląda meeega <3
ojej, pomimo później już pory poczułam nieodpartą chęć na kawę i Twoje ciasto... :)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie!
Wafelki - miłe skojarzenie z dzieciństwem! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńjak dla mnie- totalna bomba! pycha!
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie ! Na szczęście nie mogę spróbować, bo mój "Projekt plaża 2014" można by uznać za zakończony ... ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńO mniam! Z największą przyjemnością wypróbuję Twój przepis! <3 Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńMusiał smakować obłędnie :) Chętnie bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
mmm... ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńMniam zjadłabym takie do kawki :-) super ciasto :-)
OdpowiedzUsuń