To jedna z najlepszych babek jakie jadłam, a już na pewno najszybsza jaką kiedykolwiek robiłam. Na prawdę robi się ją w kilka minut, więc żeby zaoszczędzić czas w przedwielkanocnym szale, postawiłam na ten przepis i właśnie taka baba zagościła na naszym stole w tegoroczne święta :)
Składniki:
- 0,5 szkl. mąki pszennej
- 0,5 szkl. mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szkl. cukru
- 4 jajka
- 3 spore łyżki majonezu
- u mnie była wersja z kakao, więc dodałam 1 czubatą łyżeczkę kakao i odrobinę mleka
Wszystkie składniki poza kakao i mlekiem wrzucić do miski i zmiksować na gładką masę. 3/4 ciasta wlać do wysmarowanej tłuszczem i oprószonej bułką formy, do pozostałego w misce ciasta przesiać kakao i dolać (ok. 2 łyżek) mleka. Zmiksować i wylać na jasne ciasto. Piec przez ok. 50 min. w 180 st. C.
I tyle po niej zostało... :P |
Smacznego :)
majonezowej jeszcze nie próbowałam..
OdpowiedzUsuńmajonezowa jest świetna!
OdpowiedzUsuńDodatek majonezu mnie intryguje :>. Jest wyczuwalny?
OdpowiedzUsuńNie, nie czuć go wcale :)
UsuńA ja nie lubię babek, tzn. ciast suchych, bez kremu, śmietanki, owocu.
OdpowiedzUsuńAle piękna babeczka;)
OdpowiedzUsuńI u mnie w tym roku zagościła babka majonezowa. Od razu została moją ulubioną :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię! jest tak fajnie wilgotna
OdpowiedzUsuńMajonezowa? A to dopiero ciekawostka.:D
OdpowiedzUsuń