Ostatnio w moim życiu nastąpiło parę zawirowań, dlatego zniknęłam na jakiś czas, ale już wracam i postaram się nadrobić zaległości :) Dziś w roli głównej wystąpią placki, które zniknęły już dawno, ale miłe wspomnienie pozostało. Bo któż nie lubi drożdżowych racuchów z jabłkami? Proste, szybkie i pyszne, oprószone cukrem pudrem, niezastąpione na podwieczorek lub słodką kolację. Chyba nawet polecać nie muszę :) Przepis znaleziony tutaj.
Składniki na ok. 20 placków:
- 0,5 kg mąki
- szczypta soli
- 50g świeżych drożdży
- 1-2 łyżki cukru (następnym razem dam więcej)
- 1,5 szkl. letniego mleka
- 1 jajko
- 2 średnie jabłka
Przesianą mąkę wymieszać z solą, zrobić w niej wgłębienie, wkruszyć w nie drożdże, wsypać cukier i zalać połową letniego mleka. Naczynie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 10-15 min.
W tym czasie jabłka umyć, obrać i pokroić w kostkę. Do wyrośniętego ciasta dodać pozostałe składniki wraz z jabłkami i wymieszać. Odstawić do ponownego wyrośnięcia, aż podwoi swą objętość.
Po tym czasie smażyć placki na średnio rozgrzanym oleju, aż się zezłocą. Po usmażeniu kłaść na papierowy ręcznik, bo odsączyć tłuszcz. Podawać z cukrem pudrem.
Smacznego :)
Mmmm pycha, uwielbiam takie racuchy. Właśnie mam papierówki do zagospodarowania i w planach oczywiście szarlotkę, ale racuchy to świetny pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpodobne racuchy goszczą u mnie przynajmniej raz w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam racuszków drożdżowych ,chętnie wypróbuję .
OdpowiedzUsuń