Ten gorący studencki czas, daje mi się nieźle we znaki. Poza brakiem czasu, chyba zaczynam cierpieć na nerwicę, spowodowaną zbliżającym się nieubłaganie wtorkowym egzaminem. Chciałabym mieć go już za sobą, bo reszta pójdzie już wtedy z górki. Ale ale, jeszcze przed sesją udało mi się upiec piaskowe ciasto. Bardzo lubię ten rodzaj ciast, świetnie nadaje się dla gości, do popołudniowej herbatki. A piaskowy dziadek dzięki zawartości orzechów włoskich przypomina mi trochę minione święta :) Przepis pochodzi z gazetki "Ciasta za grosik" 4/2011.
Składniki:
- kostka margaryny (250g)
- 1 szkl. cukru
- 0,5 torebki cukru waniliowego
- 5 jajek
- 1 szklanka mąki pszennej
- 0,5 szkl. mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- duża garsc drobno posiekanych orzechów włoskich
- cukier puder do posypania
Miękką margarynę utrzeć z cukrem i cukrem pudrem. Stopniowo, ciągle ucierając dodać jajka. Następnie dodać oba rodzaje mąk z proszkiem do pieczenia, dalej ucierać, aż masa będzie jednolita. Na koniec wmieszać orzechy.
Formę do babki natłuścić i oprószyć bułką tartą. Przełożyć ciasto do formy, wyrównać. Piec ok. 1 h w temp. 180 st. C. Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)
świetna baba:)
OdpowiedzUsuńCiasta z gazetek są zaskakująco pyszne. :D
OdpowiedzUsuńtrzymaj się na egzaminie:), a dziadek fajny:)
OdpowiedzUsuńja mam taką nerwicę w związku z maturą. Gorzej, że u mnie potrwa jeszcze jakieś 3 miesiące.
OdpowiedzUsuńO rany, to nie fajnie. Ale wierzę, że uda Ci się przygotować do niej porządnie i zdać z wysokimi notami :) Mnie takie zdenerwowanie motywuje do nauki, to jedyny plus w tej całej sytuacji.
UsuńLubię taką babkę :-) Trzymam kciuki za Ciebie mocno na egzaminach, pozdajesz wszystko ładnie i nie będzie stresów :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, mam nadzieję, że tak właśnie się stanie ;)
UsuńPodzielam ten stresujący studencki czas. Już bym chciała aby było po wszystkim. Powodzenia na egzaminie! :)
OdpowiedzUsuńFajne zimowe ciacho :)