Chciałam Wam pokazać drugie z ciast, które piekłam na imieniny mamy. Nietrudne do wykonania, a bardzo fajnie się prezentujące Kilimandżaro. Przepis podpatrzyłam tutaj i jedyną zmianą jaką bym wprowadziła to mniejsza ilość mleka do masy budyniowej, ponieważ krem wyszedł odrobinę zbyt rzadki. Poza tym wszystkie połączone w cieście smaki były fantastyczne, a efekt smacznego ale niezbyt ciężkiego ciasta z kremem, na którym mi zależało został osiągnięty :)
Składniki na blachę o wym. 22x33 cm:
Biszkopt:
- 6 jajek
- 1 szkl. cukru
- 2 łyżki oleju
- 3 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka wody
Masa jabłkowa:
- 1 kg jabłek
- 2 galaretki cytrynowe
- 1 łyżka masła
Masa budyniowa:
- 2 szkl. mleka (radzę dać 1,5 szkl., żeby masa nie była zbyt rzadka)
- 0,5 szkl. cukru
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 kostka masła
Polewa czekoladowa:
- 1 tabliczka czekolady gorzkiej
- 0,5 łyżki masła
- 2-3 łyżki wody
- wiórki kokosowe do dekoracji
Biszkopt: białka oddzielić od żółtek, dodać do nich szczyptę soli i ubić na sztywną pianę, następnie do piany dodać cukier i miksować, aż się rozpuści. Żółtka rozbełtać z olejem,wlać do piany i wymieszać delikatnie łyżką. Mąki, proszek oraz kakao przesiać, wsypać do masy jajecznej, dodać łyżkę wody i wszystko delikatnie wymieszać łyżką na jednolitą masę. Ciasto przelać do formy wyłożonej pergaminem i piec ok. 25 min. w temp. 180 st. C. Gdy biszkopt się upiecze dokładnie go ostudzić i przekroić na dwie równe części.
Masa jabłkowa: jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Na głębokiej patelni rozpuścić masło, wrzucić na nie starte jabłka, chwilę podsmażyć. Następnie wsypać do nich dwie galaretki w proszku, wymieszać i jeszcze chwilę smażyć. Gdy galaretki się rozpuszczą, a jabłka zmiękną zdjąć patelnię z gazu i odstawić do ostygnięcia.
Masa budyniowa: odlać połowę mleka, dodać do niego obie mąki oraz żółtka, dokładnie rozmieszać, żeby nie było żadnych grudek. Drugą połowę mleka zagotować z cukrem. Gdy zacznie wrzeć wlać do niego przygotowany budyń i szybko zamieszać, aby masa była jednolita. Gotować, aż budyń zrobi się gęsty, a następnie dokładnie go ostudzić. Masło zmiksować na puszystą masę i wciąż miksując dodawać do niego po łyżce dokładnie wystudzonego budyniu.
Dolną warstwę biszkoptu ułożyć w blaszce, na nim rozsmarować masę jabłkową, następnie wyłożyć masę budyniową, całość przykryć drugą częścią ciasta.
Aby przygotować polewę: czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać do niej masło oraz wodę, dokładnie wszystko wymieszać. Rozsmarować polewę na wierzchu ciasta i posypać je wiórkami kokosowymi.
Smacznego :)
świetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńbosko się prezentuje:) musiało być smaczne:)
OdpowiedzUsuńgdzies już słyszałam tą nazwę, ale wygląda super:) lubię takie ciacha, mm:) mama musiała być zadowolona!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe Kilimandżaro, bo co się człowiek wspina na kolejną warstwę ciacha to lepsze widoki i smaki :-)
OdpowiedzUsuńTo ciacho idealne dla takiego łasucha jak ja:)
OdpowiedzUsuńSuper:) uwielbiam takie ciasta
OdpowiedzUsuńciasto wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie :D
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuń