Składniki:
- pół paczki ugotowanego makaronu gniazdka
- duża konserwa (turystyczna, kanapkowa, czy coś w tym stylu)
- średnia cebula
- puszka groszku konserwowego
- pół czerwonej papryki
- sos:
- ok. 10-15 dag (nie wiem za bardzo ile go tam miałam) żółtego sera
- keczup
- kilka ząbków czosnku
- 1 jajko
- 1 szkl. jogurtu naturalnego
- zioła prowansalskie, majeranek, sól, pieprz ziołowy, słodka papryka
Ugotować makaron. Konserwę i cebulę pokroić, wrzucić na patelnię, doprawić i podsmażyć.
W międzyczasie odsączyć groszek, pokroić paprykę i zetrzeć ser na tarce o dużych oczkach.
Przygotować sos: do miseczki wlać jogurt, wbić do niego jajko, robełtać. Dodać 3 łyżki keczupu, przyprawy według uznania i czosnek przeciśnięty przez praskę. Na końcu wrzucić starty ser i wszystko wymieszać.
Do naczynia do zapiekania włożyć połowę makaronu rozprowadzić po dnie, posmarować go cienką warstwa keczupu. Na to wyłożyć zawartość patelni, czyli konserwę z cebulą. Kolejna warstwa to pozostała część makaronu, na nią równomiernie wysypać groszek i paprykę, a wszystko polać sosem i do piekarnika.
Piec ok. 20 minut w temp. 190 st. C (aż ser się ładnie zetnie i zarumieni).
*Można wypróbować kombinacje z zupełnie innymi składnikami i sądzę, że również będzie smaczna.
Smacznego :)
Uwielbiam takie zapiekanki, bo można wrzucić co się ma i zawsze z tego wyjdzie coś pysznego
OdpowiedzUsuń