Chęć na zrobienie odrywanego ciasta chodziła za mną od dawna, a przedstawiane na blogach zdjęcia apetycznych wypieków tak kusiły, że nie mogłam się już dłużej opierać. I tak w jeden z tych długich, ciemnych wieczorów powstało odrywane ciasto cynamonowe :) Mocno aromatyczne, mięciutkie, w sam raz do kubka ciepłego mleka, gdy za oknem zawierucha. Jestem z niego bardzo zadowolona, teraz muszę jeszcze wypróbować wersję na wytrawnie, ale to może już po Świętach :)
Składniki na keksówkę o dł. ok. 22 cm:
(przepis pochodzi z bloga "Blue Spoon")
- 18g świeżych drożdży
- 1/2 szkl. ciepłego mleka
- 1/3 szkl. cukru
- 60g masła
- 1/2 szkl. wody
- 400g mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1/2 szkl. brązowego cukru
- 2-3 łyżki cynamonu
- oliwa z oliwek lub ok. 3 łyżek roztopionego masła
Drożdże i łyżeczkę cukru rozpuszczamy w 30ml letniego mleka i odstawiamy na chwilę w ciepłe miejsce, a by drożdże zaczęły pracować. W międzyczasie rozpuszczamy masło i odstawiamy je do przestygnięcia, natomiast wodę i resztę mleka podgrzewamy tak aby były letnie.
W dużej misce mieszamy mąkę, resztę cukru oraz szczyptę soli, dodajemy rozpuszczone drożdże, przestudzone masło, rozbełtane jajko oraz letnie mleko z wodą. Wszystko mieszamy i wyrabiamy ciasto (jeśli jest bardzo klejące dodajemy trochę mąki). Ostawiamy na godzinę w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach 30x50cm. Smarujemy go oliwą lub rozpuszczonym masłem i obsypujemy równomiernie brązowym cukrem wymieszanym z cynamonem. Następnie tniemy prostokąt wzdłuż krótszego boku na pięć równych pasków o szerokości 10cm (wyjdzie nam 5 pasków o wym. 10x30cm). Otrzymane paski układamy jeden na drugim i tniemy na 6 równych części co 5 cm, tak aby wyszło 6 stosików prostokątów o wym. 5x10 cm.
Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia i układamy w niej bardzo przylegle wszystkie otrzymane stosiki. Odstawiamy na ok. 20-30 min. w ciepłe miejsce, aby ciasto trochę podrosło. Po tym czasie pieczemy przez ok. 40min. w temp. 180 st. C. Jeśli góra ciasta będzie się za mocno rumienić przykrywamy ją folią aluminiową, aby się nie spaliła.
Smacznego :)
jestem uzależniona od cynamonu więc z pewnością by mi zasmakowało to ciasto ; )
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto! To odrywanie jest uzależniające :)
OdpowiedzUsuńzapachniało świętami mi ! :)
OdpowiedzUsuńale ladnie i oryginalnie wygląda ; >
OdpowiedzUsuńa wszystko co cynamonowe uwielbiam : )) czekam na wersję wytrawną : >
też mam na niego wielką ochotę! Prezentuje się genialnie no i ten cynamon!!! :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, ze kiedyś je wykonam, wyglada bajecznie i marzę o takim śniadaniu:)
OdpowiedzUsuńDo porannej kawki po prostu pyszotka :D
OdpowiedzUsuńnie robiłam , ale jadłam u koleżanki, przepyszne. Przyznam że najlepsze było jeszcze ciepłe:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jeszcze ciepłe jest pyszne :)
Usuńodrywam małą skibkę:) mniammmmm
OdpowiedzUsuńCiasto bardzo smaczne, mniam :D
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! Zjadłabym takiego rwańca z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
mmmm takiego jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńwytrawny robiłam, a teraz chcę słodki, więc odwrotnie jak Ty:)
OdpowiedzUsuńO matko aż czuję zapach cynamonu :) Uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam tego ciasta, pierwszy raz o nim słyszę, ale z chęcią bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńCudowne! Na pewno upiekę, bo pomysł super!
OdpowiedzUsuń