piątek, 24 sierpnia 2012

Marchewkowe muffinki z nektarynką

  Słoneczne muffinki, które przeciwstawiają się ponurej i deszczowej pogodzie za oknem :) Robiąc je bazowałam na tym przepisie, ale zamiast czekoladowej czapeczki wierzch babeczek uwieńczyłam kawałkami nektarynki. Wyszło całkiem smacznie, a wilgotny złocisty środek muffinek, aż zachęca do spróbowania następnej porcji :D







Składniki na 12 szt.:
  • 2 duże jajka
  • 1/3 szkl. oleju
  • 1 szkl. drobnego cukru (jeśli ktoś nie przepada za bardzo słodkim ciastem radzę zmniejszyć ilość cukru)
  • 1 szkl. mąki
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • szczypta soli
  • 1,5 szkl. startej na drobnych oczkach marchewki
  • kilka łyżek mleka
  • 1 nektarynka


  Suche składniki wymieszać w jednej misce, mokre (poza marchewką) w drugiej.  Połączyć zawartość obu naczyń, dodać marchewkę, wmieszać ją w ciasto. Papilotki napełnić do 3/4 wysokości. 

  Nektarynkę umyć, przeciąć na pół i wyjąć pestkę, następnie pokroić owoc na półplasterki i delikatnie wciskając w ciasto poukładać nektarynkę na każdej babeczce. Piec w temp. 180 st. C przez ok. 20 min. 






Smacznego :)


5 komentarzy:

  1. piękne kolory mają te muffinki, faktycznie idealne na dzisiaj, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jakie ciekawe połączenie

    OdpowiedzUsuń
  3. smakowite! i rzeczywiście mają cudny kolor

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam muffiny....chyba o każdym smaku! :-) Fajnie, że użyłaś nektarynek, bo to nie są zbyt popularne owoce do wypieków> :-)

    OdpowiedzUsuń