sobota, 18 sierpnia 2012

Półkruche rogaliki z jabłkami

  Witajcie Kochani, przepraszam, że tak długo mnie tu nie było, ale po obronie, która odbyła się pod koniec czerwca zderzyłam się z szarą rzeczywistością, a ta nieco mnie przytłoczyła. Musiałam sobie sporo spraw poukładać, żeby móc wrócić do Was. Nie wszystko jeszcze wyprostowałam, ale się staram i mam nadzieję, że pozytywne nastawienie i energia, którą mnie wspomożecie dodadzą mi zapału do pracy :) A na dobry początek przedstawiam półkruche rogaliki z jabłkami. Oczywiście nadzienia mogą być różne, przepis którym się posiłkowałam ( z gazetki "Ciasta za grosik" 8/2011) zalecał włożenie w środek dżemu, a że akurat dżemu w domu nie miałam, a jabłka owszem, to skorzystałam z tego co pod ręką. Co do samego ciasta, to jest przepyszne, z wierzchu kruche, a w środku mięciutkie i równie smaczne następnego dnia po upieczeniu. Pychota! :)







Składniki na ok. 25 szt.:
  • 0,5 kg mąki
  • niecałe pół szkl. cukru
  • 15g proszku do pieczenia
  • 190g margaryny
  • 1 jajko
  • 1/3 szkl. śmietany 12%
  • jabłka + ew. cukier do posypania ich
  • cukier puder


  Mąkę przesiać, dodać cukier oraz proszek do pieczenia, wymieszać.Schłodzoną margarynę pokroić na mniejsze kawałki i wraz ze śmietaną i jajkiem dodać do mąki. Masę wyrobić na gładkie ciasto. 

  Jabłka obrać i pokroić w niedużą kostkę. Jeśli są kwaśne dodać do nich cukier (polecam brązowy, ale niekoniecznie) i odstawić.

  Ciasto podzielić na trzy kawałki. Każdy z nich rozwałkować na okrągły placek o grubości ok. 0,5 cm i pokroić na trójkąty, tak jak kroi się pizzę. Na podstawę każdego trójkąta nałożyć trochę nadzienia i zwijać.

  Rogaliki kłaść na wyłożoną pergaminem blachę i piec ok. 15-20 min. w temp. 180 st. C, aż się lekko zrumienią. Jeszcze ciepłe oprószyć cukrem pudrem.







Smacznego :)



15 komentarzy:

  1. rogaliki wyglądają pysznie, dobrze, że już jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję cynamonko za miłe słowa i za pamięć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam rogale, a jeszcze nigdy ich nie robiłam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie ładne rogaliczki! Ja nie mam talentu do ich zawijania ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na prawdę bardzo proste, ja też się bałam jak robiłam pierwszy raz, ale okazało się, że to nic trudnego:)

      Usuń
  5. wysyłam zatem dużo dobrej energii :)
    uwielbiam takie rogaliki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Dominiko :) Ja również je uwielbiam :)

      Usuń
  6. takie rogaliki są niesamowicie pyszne!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kruszynko w takim razie trzymam kciuki za to aby wszystko poukładało się po Twojej myśli :) Rogaliki bardzo apetyczne. Cieszę się że już jesteś. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale one ładne! porywam kilka :)
    ps oby wszystko się ułożyło!

    OdpowiedzUsuń
  9. ślinka mi pociekła... jutro ide do sąsiada po papierówki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie i miłe słowa. Od razu raźniej się robi czytając Wasze komentarze :)

      Usuń
  10. rogaliki wyszły przepyszne! nawet powstała notka na ich temat http://mrsocclumency.blogspot.com/2012/08/om-nom-nom.html
    pozdrawiam i czekam na kolejne półgodzinne przepisy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rogaliki pierwsza klasa:) U nas w wersji z nadzieniem makowym:) pozwoliłam sobie zamieścić informacje o nich na http://radosnatworczoscwlasna.blogspot.com/. pozdrawiamy i zapraszamy:)

    OdpowiedzUsuń