Już jakiś czas temu wypatrzyłam na blogu Moje Co Nieco przepis na drożdżówki z budyniem. Ale z braku czasu, weny twórczej i miliona innych powodów długo nie mogłam się zabrać za upieczenie ich. W końcu jednak nadeszła odpowiednia pora i powstały pyszne, mięciutkie bułeczki. Jestem ogromną fanką takiego maślanego, delikatnego ciasta i mogłabym je jeść codziennie. Sądzę, że jeszcze nie raz do niego powrócę, bo jest pyszne i świetnie się je wyrabia, a nadzienie może być takie, na jakie akurat najdzie ochota, w tym przypadku był to budyń z nektarynką :)
Składniki na ok. 12 bułeczek:
Ciasto:
- 75 g margaryny lub masła
- 1 szkl. mleka
- 25 g świeżych drożdży
- 70 g cukru
- 0,5 kg mąki
- szczypta soli
- 1 opak. budyniu waniliowego
- 2 szkl. mleka
- 1 nektarynka
Najpierw należy przygotować rozczyn: 0,5 szkl. mleka podgrzać, dodać łyżkę cukru i rozpuścić w nim rozkruszone drożdże. Przykryć je ściereczką i odstawić na chwilę w ciepłe miejsce, by zaczęły pracować.
Roztopić tłuszcz, dodać do niego pozostałe mleko i całość lekko podgrzać. Do miski wsypać mąkę i sól, wlać tłuszcz z mlekiem oraz rozrobione drożdże. Wszystko wymieszać, a następnie wyrobić na gładkie ciasto. Włożyć je z powrotem do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 h, aż podwoi swoją objętość.
Gdy ciasto rośnie warto przygotować budyń, wg instrukcji na opakowaniu i odstawić go, aby wystygł.
Wyrośnięte ciasto odgazować, ugniatając je, a następnie rozwałkować na grubość ok. 4 mm, ostrym nożem wyciąć prostokąty o wymiarach ok. 14x10 cm. Mniej więcej od połowy prostokąta, wzdłuż dłuższego boku, wyciąć paski. Na nieprzeciętą część, nałożyć budyń oraz plasterek nektarynki i zawijac prostokąt, w stronę przeciętych pasków.
Pozawijane bułeczki ułożyć na blasze i odstawić na ok. kwadrans, aby się napuszyły, następnie posmarować je mlekiem i wstawić do nagrzanego do 200 st. C piekarnika, na ok. 15-20 min.
Smacznego :)
doskonałe bułeczki! budyń z nektaryną w słodkim cieście to pyszne połączenie:)
OdpowiedzUsuńMmm, idealne nadzienie! :)
OdpowiedzUsuńale fajne bułeczki. :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne
OdpowiedzUsuńale one ładne! a fanką maślanego ciasta jestem przeogromą - zapisuję
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe komentarze, a bułeczki polecam z czystym sumieniem, bo są na prawdę smaczne :)
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam nektarynki:)
OdpowiedzUsuńNieśka ma racje nadzienie idealne ;)
OdpowiedzUsuńNieśka ma rację - nadzienie idealne;)
OdpowiedzUsuńu Ciebie też smakowicie :)) trochę pracy przy nich jest ale warto...
OdpowiedzUsuńJakie piękne drożdżówki! Wyszły cudowne! Mniam!
OdpowiedzUsuńCudowne wnętrze:)
OdpowiedzUsuńmmm wyglądają przepysznie i pewnie tak samo smakują :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, są na prawdę smaczne :)
UsuńA ja akurat dzisiaj przyniosłam nektarynki do domu i zastanawiam się, co z nich zrobić :) Twoje bułeczki wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i myślę, że warto poświecić jedną nektarynkę na bułeczki :))
Usuń