Ależ ten czas leci! Nie było mnie znów przez parę dni, ale wrzesień, który nadszedł tak szybko i niespodziewanie jest miesiącem dość intensywnym w moim domu. Nie, nie nikt z nas już nie chodzi do szkoły, ale za to zaczynamy przygotowania do okresu jesienno-zimowego na działce i na półkach w spiżarni. Zbieramy owoce i warzywa, przetwarzamy je i zamykamy w słoikach, jeździmy na żurawiny i na grzyby, ciągle coś się dzieje. Lubię to zamieszanie :) A żeby osłodzić czas pracy, powstała szybka baba z kawą. Moja mama jest nią zachwycona, bo ciasto jest baaardzo delikatne, puszyste i wręcz rozpływa się w ustach. Nie mogę powiedzieć, mi również bardzo przypadła do gustu :) Przepis znalazłam w gazetce "Przepisy czytelników" Nr 2/2012 i odrobinkę go zmodyfikowałam.
Składniki:
- 5 jajek
- 1 szkl. cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 0,5 szkl. mąki pszennej
- 0,5 szkl. mąki ziemniaczanej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4-5 łyżek oleju (lub majonezu)
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (najlepiej zmielonej na pył, moja była w granulkach, więc powstały takie ciemne wzorki jak widać na zdjęciu)
- ewentualnie cukier puder do posypania ciasta
Białka z jaj ubić na sztywną masę. Dodać do nich cukier i cukier waniliowy, zmiksować, następnie dodać żółtka, ponownie zmiksować. Następnie naprzemiennie dodawać przesiane mąki z proszkiem do pieczenia i olej, delikatnie mieszając.
2/3 ciasta przelać do wysmarowanej tłuszczem i oprószonej bułką tartą formy. Do reszty ciasta dodać kawę rozpuszczalną, dobrze wymieszać i wylać na jasne ciasto. Piec ok. 45 min. w temp. 180 st., aż do suchego patyczka. Po upieczeniu i ostygnięciu, posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)
A takie ciemniejsze wzorki to urokliwe bardzo:)
OdpowiedzUsuńkocham takie delikatne babki :) my też robimy różne przetwory!
OdpowiedzUsuńehhhh chyba przestane obserwowac twojego bloga! to nie fair robic takie pyszności! i jak ja mam przejsc obok takiego przepisu?
OdpowiedzUsuńHmm... może go wypróbować? :D Polecam! :)
Usuńcudna konsystencja Twojej babki!puszysta, apetyczna, super:)
OdpowiedzUsuń