Minęły dopiero trzy dni od powrotu do pracy a ja mam wrażenie, że nasz wypad na Mazury był milion lat temu. Szkoda, że mile spędzany czas tak szybko mija. Coraz częściej nucę sobie "W życiu piękne są tylko chwile..." i dopiero od niedawna dociera do mnie sens tych słów. Z drugiej strony dzięki temu nauczyłam się cieszyć nawet z małych rzeczy:) Ale żeby tak nie smęcić i pocieszyć się czymś słodkim upiekłam ciasteczka twarogowe w wesołych kształtach, które podpatrzyłam u Kaś. Te delikatne i kruche maleństwa naprawdę wciągają od pierwszego kęsa. Polecam! :)
Składniki na ok. 50 ciasteczek:
- 250g twarogu (dwukrotnie zmielonego lub zblendowanego)
- 400g mąki
- 250g margaryny
- 50g cukru pudru
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki wrzucamy do miski i zagniatamy z nich ciasto, tak aby powstała jednolita masa. Gdy ciasto będzie już gładkie rozwałkowujemy je na placek o grubości ok. 1 cm (jeśli ciasto będzie się mocno kleiło można podsypać je delikatnie mąką) i wycinamy ciasteczka. Następnie kładziemy je dość ściśle na blasze wyłożonej pergaminem i pieczemy w temp. 200 st. C przez ok. 15 min., aż się zezłocą.
Smacznego :)
One są pyszne ;D
OdpowiedzUsuńale piękne foremki ten motylek mnie urzekł. Boskie są ciacha :-)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś także ciastka ! chyba właśnie u Ciebie znalazłam ten idealny przepis ;) i ta foremka dinozaura ! gdzie można taką zdobyć ?
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Foremki to prezent imieninowy od mamy. Jest to spore pudło zawierające 100 sztuk foremek firmy Zenker by Fackelmann. Kiedyś były dostępne na allegro, nie wiem jak jest teraz :)
Usuńo, przepis prosty, do zapamiętania ;D
OdpowiedzUsuńMisia biorę od razu!
OdpowiedzUsuńale małe śliczności:) bardzo mi sie podobają:) porywam kilka!
OdpowiedzUsuńPysznosci :))) ja tez chce na mazury :(
OdpowiedzUsuńOj, wypróbuję na dniach! I to ciasto pepsi, z poprzedniego wpisu, taką narobiłaś mi ochotę ;) Czuję nadhodzący kuchcikowy weekend :D :))
OdpowiedzUsuńświetne te ciacha!:)
OdpowiedzUsuńMałe słodkie co nieco do kawy :)
OdpowiedzUsuńtwarogowe? Nie miałam okazji jeszcze takich jeść, a kocham twaróg jak nic innego ;)
OdpowiedzUsuńAle fajne kształty ciastek, mega musisz mieć foremki ;)
Taak.. dobry czas tak szybko się kończy i przemija :(
dinozaury są świetne! a twarogowe ciasteczka- coś pysznego :)
OdpowiedzUsuń