Niestety tym razem meteorolodzy się nie mylili, nieciekawa prognoza pogody na ten długi weekend sprawdza się w stu procentach (przynajmniej w środkowej części Pomorza). Pada, wieje, a jak nie pada to mży i jest pochmurno. Żeby jednak nie dać się jesiennemu przygnębieniu ratuję się zwiększoną ilością cukru w jak najpyszniejszej postaci :) Świetnym "rozweselaczem" są na przykład domowe wafle. A jak można jeszcze wypróbować nowy przepis na nie to już w ogóle zapomina się o jakichkolwiek smutkach :) Sami spróbujcie! :))
Składniki:
(przepis za strony "Przyślij Przepis")
- 4 sztuki wafli
Masa kokosowa:
- 1 kostka margaryny (250g)
- 3/4 szkl. cukru
- 1/2 szkl. mleka
- 100g wiórek kokosowych
- 1 szkl. mleka w proszku
Masa kakaowa:
- 3/4 szkl. śmietany (u mnie 12%)
- 1/2 kostki margaryny (125g)
- 1/2 szkl. cukru
- 1 pełna łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki kakao
Najpierw przygotowujemy jasna masę kokosową: margarynę, mleko i cukier wrzucamy do garnka o grubym dnie, gotujemy, gdy margaryna się rozpuści dosypujemy wiórki. Doprowadzamy masę do wrzenia i odstawiamy w chłodne miejsce do zupełnego ostudzenia.Gdy jest zupełnie zimna dosypujemy mleko w proszku i łączymy go z masa energicznie mieszając.
Gdy masa kokosowa stygnie przygotowujemy kakaową: wszystkie składniki wrzucamy do garnka o grubym dnie i zagotowujemy. A następnie studzimy, ale tylko do czasu, aż będzie letnia (na początku jest dość rzadka, ale z czasem tężeje).
Na pierwszym waflu rozsmarowujemy połowę masy kakaowej, przykrywamy ją drugim waflem, następnie wykładamy całą masę kokosową, kładziemy na nią trzeciego wafla, a na nim rozsmarowujemy drugą połowę masy kakaowej i na wierzch kładziemy czwartego wafla. Całość delikatnie dociskamy (najlepiej położyć na górę jakąś książkę) i wkładamy do lodówki. Co jakiś czas (2-3 razy) warto przewrócić wafla na drugą stronę i przydusić, żeby ten dolny nie zrobił się miękki. Żeby masy dobrze stężały lepiej przygotować wafle dzień wcześniej. Przechowywać w lodówce.
Smacznego :)
Melduję że Południe też się zalewa deszczem, więc jak najbardziej takie wafelki wskazane :-)
OdpowiedzUsuńOd razu przypomniały mi się wafelki mojej mamy :) Tamte jednak były albo z galaretką albo z kajmakiem. Pysznie wyglądają !
OdpowiedzUsuńO tak! Kajmakowe są pyszne, moja mama również je robiła, gdy byłam dzieckiem. A teraz ja je robię od czasu do czasu :)
Usuńświetne są takie domowe wafelki !
OdpowiedzUsuńWitam posiadasz super bloga, po prostu zaczytuje się gdy widzę notki jakie piszesz! Talent humanistyczny. Aż mi zależy na wspólnej obserwacji bloga i abyś polubiła mnie na fanpage? Co Ty na to? Zaobserwuj, odwdzięczę się tym samym.
OdpowiedzUsuńwww.senioritasunshine.blogspot.com
Wybacz za spam
wyglądają idealnie :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda, bardzo smaczne musi być:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe wafle w każdej postaci, więc przepis w mym guście zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńkokosowo-kakaowe toż to pyszna rozpusta!:) u mnie za to słonecznie:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, Aniu przyślij nam tu troszkę tego słoneczka :)
UsuńCetrum zimno, siedze w domu i ratuje się ciepła herbatką z cytryną i miodem :) hętnie zrobie na imprezę :) ale póki co muszę sobie odpuścić takie pyszności- bo się w spodniach niedługo nie dopnę :D :)
OdpowiedzUsuńCiepła herbata to świetny wybór na dzisiejszy wieczór, też sobie ją zaraz przygotuję :) Czasami można sobie też troszkę pofolgować i zjeść coś bardziej kalorycznego, ale za to jak pysznego :)
UsuńJuż drogi raz przeglądam dzisiaj ten przepis i mam ogromną ochotę przygotować te malutkie pyszności :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, ja jak znalazłam ten przepis to też strasznie kusiło mnie żeby go wypróbować. I w sumie już na drugi dzień kupiłam potrzebne składniki i zabrałam się do robienia wafli. Tylko jak szybko powstały tak szybko zniknęły :p
Usuńoooo.. uwielbiam wafla!
OdpowiedzUsuńAle kusisz, musi być cuuudowny!!!
Bardzo apetycznie wyglądają te wafle!!!
OdpowiedzUsuńschrupałabym takiego:)
OdpowiedzUsuńFajne wafelki, o niebo lepsze niż kupne z masą. Idealne na jesienna pogodę na poprawę humoru :-)
OdpowiedzUsuńMysza ma rację, te kupne są masakrycznie słodkie, aż zęby bolą !!
OdpowiedzUsuńpogoda faktycznie nie rozpieszcza : // nie tylko na Pomorzu niestety : /
OdpowiedzUsuńale nie wątpie że przygotowywanie i wcianani wafli pomaga , bo wyglądają pysznie !
Świetny przepis, uwielbiam swojskie wafle :) Zapomniałam o takiej wersji kokosowo-kakaowej, muszę koniecznie zrobić :)
OdpowiedzUsuńMniam! Szukam właśnie jakiś fajnych przepisów na ciacha na Andrzejki i chyba jeden właśnie znalazłam!
OdpowiedzUsuń