Te placuszki to świetny pomysł na szybki posiłek na słodko, z którego na pewno ucieszą się nie tylko dzieci :) Placki zawierają w sobie kilka smaków (marchewka, orzechy, cynamon i pomarańcza), które idealnie się komponują i łączą, a do tego dostarczają energii w te zimowe, ponure dni :) Przepis na te złociste smakołyki podpatrzyłam na blogu Moje Wypieki, który pewnie doskonale znacie :)))
Składniki na 3-4 porcje:
- 1 1/4 szkl. mąki
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta mielonego imbiru
- szczypta gałki muszkatołowej
- 1 1/2 łyżeczki cynamonu
- 2 duże jajka
- 1/4 szkl. brązowego cukru
- 3/4 szkl. jogurtu naturalnego
- 1 łyżka oleju
- kilka kropel aromatu waniliowego lub 1 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 2 szklanki startej na drobnych oczkach marchewki
- 1 łyżka skórki otartej z pomarańczy
- 1/4 szkl. posiekanych drobno i podprażonych orzechów
Orzechy podprażyć na suchej patelni, odstawić.
Mąkę, sól, proszek do pieczenia oraz przyprawy wymieszać w dużej misce. Do drugiej miski wbić jajko, roztrzepać je. Dodać cukier, jogurt, olej oraz wanilię, wymieszać i całą zawartość miski przelać do suchych składników. Wszystko razem wymieszać, aż składniki się połączą. Na koniec wmieszać startą marchewkę, skórkę z pomarańczy oraz orzechy.
Placuszki smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu, z obu stron. Przewracać je, gdy na powierzchni zaczną się tworzyć pęcherzyki powietrza. Podawać oblane syropem klonowym lub płynnym miodem.
Smacznego :)
Mmm brzmi pysznie, z imbirem do mnie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńbardzo apetycznie wyglądają z marchewką jeszcze placków nie jadłam więc chętnie spróbuję Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńWidziałam podobny przepis na mrożonce z marchewką hortexa i chcę zrobić :D
OdpowiedzUsuńmoje smaki :) pyszne placuszki :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, ale fajne i to połączenie smaków:D
OdpowiedzUsuńsmakowicie :)
OdpowiedzUsuńJa wcale ich doskonale nie znam, ale myślę, że zapoznanie byłby smakowte :)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię placków, ale te z chęcią bym przyjęła do mego brzusia :D
OdpowiedzUsuńoglądam tego bloga regularnie, ale takich placuszków tam nie spotkałam..
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają przepysznie, a jako wielka fanka placuszków-kradnę cały talerz! ;)
Ależ apetyczne!
OdpowiedzUsuńmniam! uwielbiam takie placuszki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńaaa, coś innego, super, nie spotkałam się;)
OdpowiedzUsuń